59,8 proc. zamiast 60,1 proc., czyli jak Tusk nie sprząta po Morawieckim
Tylko ja jeden wiem, jak bardzo chciałbym móc napisać, że premier Tusk zaczął sprzątanie bałaganu, którego w polskich finansach publicznych (i nie tylko!) narobił premier Morawiecki. Bo ja o tym – jak o niczym innym – po prostu marzę! Ba, o niczym innym nie marzę tak bardzo, jak właśnie o tym. Ale tego się, niestety – niestety dla wszystkich Polaków – po prostu napisać nie da, bo byłoby to niezgodne z prawdą. Albowiem rozdawnictwo pieniędzy podatników, z taką mocą rozhuśtane przez rządy Morawieckiego, że wkrótce – i to już za rok – doprowadzi ono Polskę do długu publicznego w wysokości do niemal 60 proc. PKB, nie zostało w projekcie ustawy budżetowej na rok 2025 w żadnym – nawet w najmniejszym – stopniu ograniczone. A wręcz przeciwnie.
Wolna Wigilia, niższa składka zdrowotna dla przedsiębiorców, zamrożone ceny energii dla gospodarstw domowych, dłuższy urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków, nawet…
Wielka wrześniowa powódź objęła kilka krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Spośród rządów tych państw najlepiej ze swoich obowiązków wywiązali się Czesi. W…
Upadający rząd Niemiec odpowiedział na słowa Elona Muska, który nazwał kanclerza Olafa Scholza „głupcem”, twierdząc, że platforma X tego technologicznego…