|

Hej Donald, spieprzyłeś to!

Nigdy nie byłem świadkiem większej dezinformacji na temat handlu zagranicznego i globalizacji niż podczas drugiej kadencji Donalda Trumpa. Nazywanie niekonstytucyjnego dekretu Trumpa, nakładającego 10-procentowy podatek, „Dniem Wyzwolenia” jest czystą nowomową w stylu z 1984 roku. Wątpię, czy ktokolwiek zostanie przez ten podatek „wyzwolony”. Nawet krajowi producenci samochodów, stali i innych produktów będą musieli zmierzyć się z wyższymi kosztami, ponieważ znaczna część surowców do produkcji amerykańskich samochodów, stali i innych towarów pochodzi zza granicy. Cła Trumpa to nic innego jak podwyżki podatków, za które zapłacą amerykańscy producenci i konsumenci, a nie obcokrajowcy. Globalny łańcuch dostaw odgrywa znaczącą rolę we wszystkich produktach USA. Wall Street wysyła jasny sygnał, że gospodarka ucierpi z powodu tego sfabrykowanego kryzysu. Odkąd Trump zaczął nakładać cła na lewo i prawo, giełda straciła już ponad 3 biliony dolarów. Jeśli jest jakaś dziedzina, co do której zdecydowana większość ekonomistów zgadza się, to jest to poparcie dla wolnego handlu i globalizacji. Jeśli intencją prezydenta jest ostateczne obniżenie ceł i innych barier w handlu przez wszystkie kraje, to jestem za tym.  Ale jak na razie wygląda na to, że obserwujemy coś wręcz przeciwnego.

Views: 1
Udostępnij dalej

Podobne wpisy