Ile Putin im za to płaci? A może robią to dla niego za darmo?
Władimir Władimirowicz Putin oraz Xi Jinping są wprost rozkochani w Zielonym Ładzie. Oczywiście – w unijnym Zielonym Ładzie. Czyli w zielonoładowej dyktaturze w Unii Europejskiej i gdziekolwiek indziej, byle nie w Rosji i nie w Chinach. Pokuszę się o przypuszczenie, graniczące – według mnie – z pewnością, że wśród wszystkich, rozsianych po calutkim świecie miłośników zawojowania Unii Europejskiej przez Zielony Ład – w tym zwłaszcza przez OZE, czyli odnawialne źródła energii – próżno szukać większych miłośników owego unijnego Zielonego Ładu od Putina i Xi. I murowane, że im dłużej Putin oraz Xi przyglądają się rozpalonej przez Brukselę do czerwoności gorączce niemal przymusowego instalowania w krajach UE paneli słonecznych i wiatraków, a zwłaszcza radującym ich skutkom działania tego badziewia, tym coraz goręcej kibicują Brukseli w tym jej diabelskim dziele, mocno przy tym zacierając ręce.
Polska może importować rosyjski węgiel przez rosyjskiego sojusznika Kazachstan, nawet gdy Polska ogranicza własną produkcję węgla. Chociaż Kazachstan ma własne…
Zachodnie firmy zarobiły miliardy euro, sprzedając stare, zardzewiałe tankowce tzw. flocie cieni, która transportuje rosyjską ropę. W ten sposób obchodzone…
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego “zakładnikiem ideologii banderowskiej”. Dodał, że “opowieści” Ukraińców o ekshumacjach ofiar rzezi…