Widoczny w mediach społecznościowych poziom emocjonalnego zaangażowania niektórych niemieckich polityków czy dziennikarzy w polskie wybory jest tym razem nawet ponadstandardowy. Zachodzące u nas zmiany mierzone są w Berlinie prawie zawsze według nadrzędnego niemieckiego przekonania, jak powinna być urządzona Europa, a szczególnie ta jej część, w której my żyjemy. Dokładnie z tego powodu relacje polsko-niemieckie nigdy po 1989 roku nie miały normalnego, partnerskiego charakteru. Natomiast pojawianie się z polskiej strony odmiennych poglądów zawsze było z tej perspektywy uznawane za szkodliwe dla Europy, nacjonalistyczne, a co najważniejsze, antyniemieckie.
Jednym z najbardziej szokujących pomysłów w wyciekłych dokumentach koalicji jest plan porzucenia niemieckiej ustawy o wolności informacji (IFG), podobnej do…
Konstytucja 3 maja uchwalona 3 maja 1791 roku była pierwszą konstytucją w Europie i drugą na świecie. – Przyjmując Konstytucję 3 maja Polacy odzyskali szacunek dla siebie, bo rozumieli,…
Europejczycy odkrywają właśnie sensacyjne skutki radosnej polityki przemysłowej swoich przywódców. Jak popyt rośnie, a podaż nie (albo wręcz maleje), to…