Europejczycy muszą zrozumieć, że bez NATO nie ma bezpieczeństwa w Europie. 80 proc. wydatków na obronę NATO pochodzi od sojuszników spoza Unii Europejskiej. W ciągu tych 10 lat przeszliśmy największą transformację od pokoleń. Wzmocniliśmy naszą obronę – od zera do dziesiątek tysięcy żołnierzy NATO gotowych do walki na naszej wschodniej flance. Od kilku tysięcy do pół miliona żołnierzy w stanie wysokiej gotowości. I od trzech do dwudziestu trzech sojuszników, którzy wydają co najmniej 2 proc. PKB na obronność. Wzmocniliśmy NATO jako instytucję, podwajając wspólny budżet, aby móc skutecznie działać. Nie możemy nigdy lekceważyć więzi między Europą a Ameryką Północną. NATO nie jest czymś niezmiennym – jest wynikiem świadomych wyborów i woli politycznej. Słyszeliśmy głosy po obu stronach Atlantyku wzywające do rozdzielenia Ameryki i Europy. Skupienie się na krótkoterminowych interesach narodowych kosztem długofalowej współpracy nie przyniesie nam korzyści. Izolacjonizm nie zapewni bezpieczeństwa nikomu. Żyjemy w świecie powiązań i zależności.
W ostatnich latach niemały skandal wywoływały regularne spotkania papieża Franciszka z przedstawicielami rzymskich kręgów zmiennopłciowców. Okazuje się, że „tęczowego” elementu…
Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka uważa, że niewpuszczanie Telewizji Republika na konferencje prasowe premiera to poważny błąd.Kancelaria Prezesa Rady Ministrów konsekwentnie uniemożliwia dziennikarzom TV…
Bolesne lekcje porażki w Wietnamie zostały w dużej mierze zapomniane, a obecne pokolenie amerykańskich decydentów politycznych jest nadal lekkomyślne. Dominujące…
“Przełom deregulacyjny staje się faktem. Mniej barier i przepisów, więcej swobody i powszechna cyfryzacja, domniemanie niewinności podatnika, urzędy służące obywatelom,…