Eko-agentura zalała Polskę!

– Wywiad niemiecki próbował mnie zwerbować, żebym protestował. Nie zgodziłem się, ale wiem, kto został zwerbowany – powiedział w studiu telewizji Polsat dr Grzegorz Chocian, prezes Fundacji Konstruktywnej Ekologii EcoProBono. [Przykład] – Poza politykami przeciwko tym inwestycjom protestowały także organizacje ekologiczne. Kto za tymi organizacjami może stać?
– To jest bardzo złożony temat, dlatego że organizacje ekologiczne niejedno mają imię i niejednego sponsora. W zależności od tego, jaki sponsor się pojawi, to albo organizacja mówi, żeby spadał na drzewo, albo chętnie weźmie pieniądze i w jego interesie lobbuje, protestuje, składa wnioski. Należy też zauważyć, że również urzędy zapraszają – oczywiście nieoficjalnie – organizacje ekologiczne do złożenia protestu, kiedy nie radzą sobie z niechcianym przedsięwzięciem, ale też kiedy chcą ukryć własne błędy…Dla przykładu, (była Pani wiceminister) pani Zielińska protestowała przeciwko zbiornikowi Siarzewo. Ja dzisiaj to bardzo mocno nazwałem na Twitterze mówiąc, że pani ta kłamała. Mówiła, że zbiornik Siarzewo to „tama” niszcząca środowisko. Powiedzieć nieodpowiedzialność protestujących, to nic nie powiedzieć. Przeciwko zbiornikowi Siarzewo protestuje osiem organizacji ekologicznych, w tym potężne, międzynarodowe. Od dziewięciu lat z tego powodu ten projekt jest zatrzymany na etapie decyzji środowiskowej. Za inwestycją podpisało się ponad 100 tysięcy mieszkańców gmin położonych wzdłuż zbiornika. To lokalni mieszkańcy chcą inwestycji, a przyjezdne, często zagraniczne organizacje zakazują im bezpieczeństwa i rozwoju. I cóż nam pokazuje powódź? Otóż właśnie nadrzędny interes publiczny. Więc protesty w obronie ptaszków, kwiatków i innych są absurdalne. Nade wszystko należy zrozumieć, że po przejściu fali powodziowej ani tych ptaszków, ani kwiatków, ani niczego nie będzie. Ale również bez budowy zbiornika Siarzewo nie będzie siedlisk ludzi, nie powstanie międzynarodowa droga wodna E40 na Wiśle usprawniająca pracę trójmiejskich portów. I zapewne też o to protestującym chodzi. Czyli straci szeroki interes publiczny. Zyskają zieloni, bo obronią ryby i ptaki. Dostaną nowe granty, bo pozostaną bezkarni.

Views: 17
Udostępnij dalej

Podobne wpisy