James Dean zginął 30 września 1955 roku. James Dean uwielbiał sportowe samochody oraz interesował się wyścigami. Sam także brał w nich udział odnosząc nawet spore sukcesy. Jego najsłynniejszym samochodem było Porsche 550 Spyder, które nazwał „Little Bastard”. Zginął w wieku zaledwie 24 lata, jadąc swoim słynnym Porsche po zderzeniu z jadącym z naprzeciwka Fordem. W szkole uczył się niezbyt dobrze, interesował się za to aktorstwem. Znajomi pomogli mu dostać się do „Actors Studio”, gdzie uczył się aktorstwa metodycznego. Do szkoły tej uczęszczali m.in. Marlon Brando. Krótka kariera. Dean pojawił się w serialach, był już dość dobrze rozpoznawalną postacią. Wiele osób wróżyło mu sporą karierę. W roku 1953 James Dean wystąpił w filmie „Na wschód od Edenu” w reżyserii Eli Kazana. Ta rola otworzyła mu drogę do wielkiej sławy. Kolejnym wielkim filmem, w którym pojawił się James Dean był „Buntownik bez powodu”. James Dean był bardzo dobrym aktorem.
Choć popularnością nie dorównywały artystom takim, jak Jan Matejko, Wojciech Kossak czy Stanisław Wyspiański, to obdarowane były także wielkim talentem. Ich obrazy są…
Na jego kazania przychodziły tłumy, na spotkaniach autorskich lokale pękały w szwach, jego książki sprzedawały się błyskawicznie mimo gigantycznych nakładów, szkoły – jedna…
„Zły” Tyrmanda polityki akurat w ogóle nie dotykał. Był za to imponującym opisem Warszawy, która oficjalnie nie istniała. Dokładnie 70 lat temu wiele osób emocjonowało…
Zbigniew Herbert był bezkompromisowym admiratorem prawdy. W czasach zniewolenia umysłów bardzo trudno było mu się odnaleźć. Wybrał emigrację wewnętrzną. Polski…