Światło marmuru. Wspomnienie Igora Mitoraja

Nowe wcielenie Fidiasza, nowy Michał Anioł, współczesny klasyk – tak nazywano go we Włoszech, które się stały jego drugą ojczyzną. Większość z nas zna przede wszystkim jego dzieła wykonane w brązie, takie jak Ikaria, Wieczna miłość czy podwoje do kościoła Santa Maria degli Angeli w Rzymie i do sanktuarium Matki Boskiej na ulicy Świętojańskiej w Warszawie. Ale to nie brąz i nie żelazo, w którym również niezwykle wzniośle się wypowiadał, lecz marmur był jego ulubionym tworzywem. Kochał wyspy greckie, zwłaszcza takie jak Paros, na których od starożytności po dziś wydobywa się marmur, ale osiadł nie w Grecji, lecz w Italii, w Pietrasanta, w miejscu szczególnym również dla Michała Anioła, także za sprawą „światłonośnego” kamienia. Jego rzeźby znajdują się na Forum Trajana w Rzymie, w Wenecji, w Mediolanie, Londynie (przed British Museum), w Dolinie Świątyń w Agrigento.

Views: 3
Udostępnij dalej

Podobne wpisy