“Plemienna napier*****ka”. Znany muzyk gorzko o polskiej polityce
Kazik Staszewski wraz z Kwartetem ProForma wydali niedawno swój najnowszy album – “Po moim trupie”. Nie brakuje w nim odniesień do polityki, choć sam artysta się od niej odcina i nie chce być uczestnikiem żadnej ze stron konfliktu na polskiej scenie politycznej. Muzyk nie ma najlepszego zdania o polskiej polityce ostatnich lat. – Wszystko, co pamiętam od roku 2005, to jest ta plemienna napier*ka. Ile można na to patrzeć? PO-PiS to dwie gałęzie pochodzące od jednej babci. Sensem istnienia jednych, jest istnienie drugich. Wykasował z telefonu wszystkich, którzy w tej plemiennej nawalance biorą czynny udział. – Nie śmieszą mnie memy, które ukazują jednych, czy drugich jako stado małp, a drugich jako mędrców. Może kiedyś powstanie coś trzeciego – dodawał.
8 września 1968 r., podczas państwowych uroczystości dożynkowych, ludzie uciekali przed człowiekiem, który podpalił się na trybunie nieistniejącego dzisiaj Stadionu…
Upadający rząd Niemiec odpowiedział na słowa Elona Muska, który nazwał kanclerza Olafa Scholza „głupcem”, twierdząc, że platforma X tego technologicznego…
Opisy Partii Pracy jako „niekompetentnej”, „nieuczciwe” i „nieudane” stały się powszechne wśród większości respondentów, a tylko 12 procent wyborców uważa…