Polska bieda, bieda w Polsce. Czy wzrost ubóstwa faktycznie jest tak alarmujący? No nie do końca…
Główna przyczyna wzrostu wskaźników ubóstwa w Polsce jest jednoznaczna i oczywista. Jest nią inflacja, która przez 5 ostatnich lat wymykała się z 2,5-procentowego celu NBP i która w latach 2022-23 regularnie przekraczała 10%. Od trzech lat nie są podnoszone progi w podatku PIT. Za to władza nie ma żadnego problemu z corocznym podnoszeniem danin i podatków.Wprowadzanie nowych transferów socjalnych na dłuższą metę nie rozwiązuje problemu ubóstwa. Rachunkiem za taką politykę jest wyższa inflacja i wyższe podatki, uderzające najmocniej w najbiedniejszych. Zasiłki nie wyrwą ludzi z biedy, lecz jedynie ją utrwalą. Ludzie potrzebują swobody działania, jak najniższego opodatkowania pracy i prostych przepisów, aby móc się bogacić i poprawiać jakość życia. I tego wszystkiego w Polsce dramatycznie brakuje. Można konia zaprowadzić do wodopoju, ale nie można go zmusić, aby zaczął pić. Ludzie sami muszą móc (i chcieć!) wydostać się z pułapki ubóstwa. Wyższe zasiłki pozwalające w miarę dobrze egzystować bez konieczności podejmowania pracy są tu kontrproduktywne.
Po paru miesiącach propagandy, usiłującej przedstawić jako rabunek pieniędzy publicznych granty przyznawane za poprzednich rządów na wozy strażackie dla OSP, termomiksy dla Kół Gospodyń Wiejskich,…
Unia Europejska wywiera presję na USA, aby złagodziły sankcje wobec rosyjskiego Gazprombanku. W swoim artykule Bloomberg przypomina, że ta instytucja finansowa jest kluczowa…