Jakby Kamala Harris wygrała 5 listopada, Europa odetchnęłaby z ulgą, odwróciłaby się na drugi bok i natychmiast zasnęła. Pierwsza prezydentura Donalda Trumpa, a następnie inwazja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r., posłużyły jako dwa głośne sygnały ostrzegawcze, zmuszając kanclerza Niemiec, Olafa Scholza, do wywołania Zeitenwende, historycznego punktu zwrotnego w obronie i bezpieczeństwie. Wojna na Ukrainie przekształciła się w wyczerpujący, powolny test wytrzymałości. Kraje europejskie zajęły się innymi problemami np. z powodu obaw wyborców dotyczących erozji pakietów płacowych, gwałtownej migracji i zawodnych systemów opieki zdrowotnej. Ale wielu powróciło do zwyczajowej samozadowolenia, która wynika z pokojowego schronienia przez 80 lat pod potężnym parasolem Ameryki. A teraz…
Zbigniew Herbert był bezkompromisowym admiratorem prawdy. W czasach zniewolenia umysłów bardzo trudno było mu się odnaleźć. Wybrał emigrację wewnętrzną. Polski…
Stany Zjednoczone wpisały Polskę na listę krajów objętych restrykcjami dotyczącymi importu zaawansowanych chipów. Na tej liście Polska została zaliczona do…
Prowadzenie w Polsce walki politycznej między stronnictwami przy użyciu donosów słanych mocarstwom to świadectwo niedojrzałości całej klasy politycznej oraz państwa….
PRL zbankrutowała w tak dramatycznych okolicznościach, że wspomnienie towarzyszących temu turbulencji (upadku gospodarczego, niemożności zaciągania jakichkolwiek kredytów, gigantycznej inflacji) tak…