Xi Jinping obiecał rodakom, że spełni się ich „chiński sen”. W rezultacie stworzył doskonałe państwo policyjne
Chiny z pomocą globalnych gigantów technologicznych stały się poligonem doświadczalnym dla iście Orwellowskiego eksperymentu społecznego i świadkiem narodzin wzorowego państwa policyjnego. Ujgurscy mieszkańcy Xinjiangu – odcięci od prawdy, poddawani ciągłej inwigilacji i otoczeni przez opresyjne siły policyjne – stali się przeklętymi, uciśnionymi wyrzutkami. To było z książki Geoffreya Caina „Doskonałe państwo policyjne”. W 2012 r. partyjne elity wybrały Xi Jinpinga na nowego sekretarza generalnego KPCh. Przejęcie władzy przez Xi oznaczało odejście od łagodniejszego stylu przywództwa reprezentowanego przez jego poprzednika. Nowy sekretarz generalny nie bał się, że narobi sobie wrogów, nie wahał się wprowadzać wielkich zmian. (I one są-moje).
Pomarańczowe czapki, kamizelki, zaskakujące rekwizyty, happeningi i wielkie uliczne inscenizacje. W latach 80. ub. wieku wrocławianie byli pierwszymi widzami i…