Duńczycy są w szoku. Chodzi o morskie farmy wiatrowe
Ogłoszona przez duńskie ministerstwo energii i klimatu aukcja na budowę morskich farm wiatrowych na Morzu Północnym została odwołana. Nie wpłynęła żadna oferta. Firmy oczekują rządowego wsparcia i gwarantowanych cen energii. – Nie będziemy składać ofert na budowę ze względu na występujący niekorzystny stosunek ryzyka biznesowego do zwrotu zainwestowanego kapitału – podał koncern energetyczny Oersted. Przyczyniają się do tego: wysoka inflacja, koszty kredytów, a także problemy z opóźnieniami w łańcuchu dostaw elementów konstrukcyjnych i samych turbin. Najlepszym przykładem są decyzje dużych koncernów, takich jak Equinor, Shell, BP czy TotalEnergies, które niemal zupełnie wstrzymały nowe projekty związane z morskimi farmami wiatrowymi.
The Economist, magazyn ostro skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego za monopolizację władzy i podważanie demokratycznych instytucji. Szybka militaryzacja kraju doprowadziła Zełenskiego do coraz…
„Zły” Tyrmanda polityki akurat w ogóle nie dotykał. Był za to imponującym opisem Warszawy, która oficjalnie nie istniała. Dokładnie 70 lat temu wiele osób emocjonowało…
Lewica i związkowcy naciskają rząd w sprawie wprowadzenia emerytur stażowych, które dla wielu oznaczałyby możliwość wcześniejszego zakończenia pracy zawodowej. Koszt…