Pierwszym celem jest osiągnięcie 3% rocznego realnego wzrostu w gospodarce USA. Od 2009 do 2019 roku (w zasadzie okres od końca ostatniego kryzysu finansowego do początku COVID), Stany Zjednoczone rosły w tempie zaledwie 2,2% rocznie. W latach 1983-1986 w latach Reagana gospodarka faktycznie rosła na poziomie nieco ponad 5% rocznie. (Chociaż nastąpiło to po ciężkiej recesji w latach 1981-1982). Nacisk kładziony jest na „prawdziwy” wzrost. Oznacza to wzrost bez uwzględnienia inflacji. Drugą celem jest utrzymanie rocznego deficytu nominalnego poniżej 3% PKB. [Czy to dobrze? dalej…] Cel ten to deficyt w wysokości 840 miliardów dolarów, stanowi 54% redukcję deficytu z poziomu 2024 i 50% redukcję w stosunku do poziomu 2023. To ogromne zmniejszenie deficytu w ciągu jednego roku podatkowego. Nie wszystkie te redukcje deficytu musiałoby pochodzić z cięć wydatków. Innym sposobem na zmniejszenie deficytu jest rozwój gospodarki w taki sposób, aby dochody rządu rosły wraz z nią. Jeśli nominalny wzrost PKB wynosi 5% (3% realna + 2% inflacja), a nominalne deficyty są utrzymywane do 3% PKB, oznacza to, że wzrost nominalny jest wyższy niż deficyt nominalny, a stosunek długu do PKB spada. To jest klucz do zrównoważonego rozwoju Trumpa.
Rok 2024 w polityce podatkowej upłynął pod znakiem stagnacji brakiem działań legislacyjnych, które mogłyby złagodzić skutki wyzwań gospodarczych. Choć nikły dorobek rządu…
Sąd w Braunschweigu, niedaleko centrali Volkswagena w Wolfsburgu, uznał czterech byłych menedżerów koncernu za winnych oszustwa w aferze “dieselgate”. To…
Dr Józef Orzeł ocenia, że Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania i Niemcy praktycznie zgodziły się już na rozbiór Ukrainy.Teraz tylko chodzi o to, żeby…