Rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur. Sośnierz OSTRO: Jeśli ktoś pomiędzy nami staje z widłami…
W piątek w Warszawie protestują rolnicy, którzy nie zgadzają się między innymi na umowę o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami Mercosur. Były poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz powiedział: Jeśli ktoś pomiędzy mną, a moim kontrahentem z Argentyny staje z widłami i mówi, że nie, ja się nie zgadzam, żebyś od niego kupował, musisz kupować ode mnie, bo ja tu jestem polskim rolnikiem, więc musisz kupować u mnie, to ja się na to nie zgadzam. Moim prawem jest to, żeby postępować zgodnie z moim interesem, a mój interes jest taki, żeby kupić możliwie jak najwięcej rzeczy dla siebie i swojej rodziny za jak najmniejsze pieniądze. Rolnicy powinni kierować swoje pretensje do rządzących, którzy krępują ich przepisami tak, że nie mogą konkurować z rolnikami z południowej Ameryki. Były europoseł wskazał, że polskie rolnictwo jest stosunkowo mało efektywną gałęzią gospodarki i jest sztucznie podtrzymywane przez szkodliwe dotacje. – Nie powinniśmy być zakładnikami żadnego lobby, ani rolniczego, ani lekarskiego, ani górniczego, ani żadnego innego. Na rynku ważny jest konsument przede wszystkim. Rynek jest po to, żeby konsument mógł kupić, a nie po to, żeby producent miał prawo produkować. To gadanie o bezpieczeństwie żywnościowym, to jest moim zdaniem bałamutne (…) bezpieczeństwo żywnościowe zapewnia paradoksalnie nie izolacjonizm, tylko wolny handel.
W1793 r. rewolucyjny parlament we Francji uchwalił ultrademokratyczną konstytucję dla ogłoszonej rok wcześniej republiki.Jednak zaraz po uchwaleniu dokument został schowany w cedrowej skrzyneczce. Na „okres przejściowy”….
Bolesne lekcje porażki w Wietnamie zostały w dużej mierze zapomniane, a obecne pokolenie amerykańskich decydentów politycznych jest nadal lekkomyślne. Dominujące…
Kraje na całym świecie coraz częściej narzucają cła chińskim przemysłowi technologicznemu w celu rozwiązania problemów związanych z zależnością gospodarczą, bezpieczeństwem…