A tacy wszyscy mieli być praworządni. Z Konstytucją na ustach i koszulkach. Idealni Europejczycy. A tu znów wyszło szydło z worka. Udzielając gwarancji ochrony premierowi Izraela przed nakazem aresztowania nałożonym przez MTK, rząd właśnie pokazał, ile ta Konstytucja i prawo międzynarodowe dla niego znaczy. I w tym wszystkim siedzi po uszy członek tego rządu – minister finansów – podobno największy rządowy purysta prawny. Jeszcze dwa dni temu obawiał się, czy może zrealizować ustawowy obowiązek i wypłacić środki finansowe PiS w oparciu o uchwałę PKW, bo – być może, jest ona wydana wbrew orzecznictwu międzynarodowemu. I mając jasny przepis ustawy, uchwałę PKW, skierował do PKW pytania o jej interpretację w tym punkcie. A jednocześnie nie przeszkadza mu uczestniczenie w zapowiedzi łamania Konstytucji w bliźniaczej sytuacji.
Większość ankietowanych ekonomistów zgadza się z tezą, że polska gospodarka jest przeregulowana, co w efekcie negatywnie wpływa na jej konkurencyjność…
Dwie uczelnie rozważają wprowadzenie egzaminów „inkluzywnych”. Chodzi po prostu o obniżenie wymagań i stawianie lepszych ocen, bo zauważono, że wyniki…