Rok 2024 w polityce podatkowej upłynął pod znakiem stagnacji brakiem działań legislacyjnych, które mogłyby złagodzić skutki wyzwań gospodarczych. Choć nikły dorobek rządu w pierwszym półroczu może być usprawiedliwiony specyfiką czasu powyborczego, to brak aktywności w drugiej połowie roku jest trudny do wybaczenia. Kluczowe obawy przedsiębiorców, w tym mikro i małych były związane z ryzykiem stosowania sankcji, co się stało. Szanse sprawnego wdrożenia niektórych aktów zostały zmarnowane przez wyjątkowo opieszałe prace legislacyjne. Sytuacja szczególnie podatku u źródła zwiększa niepewność prawną w relacjach międzynarodowych i może zniechęcać inwestorów zagranicznych do lokowania kapitału w Polsce.
Unia Europejska wywiera presję na USA, aby złagodziły sankcje wobec rosyjskiego Gazprombanku. W swoim artykule Bloomberg przypomina, że ta instytucja finansowa jest kluczowa…