Mija piąta rocznica początku wprowadzania w Polsce ograniczeń, które w bezprecedensowy sposób łamały prawa obywateli i niszczyły gospodarkę. Odpowiadał za to rządzący wówczas PiS. Odpowiedzialności nie poniósł do dzisiaj nikt. Nie sposób opisać w krótkim felietonie nawet z grubsza wszystkich wymiarów tego fatalnego czasu, który cudownie skończył Władimir Putin, uderzając na Ukrainę i powodując napływ do Polski setek tysięcy niezaszczepionych Ukraińców, co nagle przestało sanitarystom przeszkadzać. Dlaczego – do dziś nie wyjaśnili. Nie wyjaśnili zresztą wielu innych kwestii. Często pojawia się próba usprawiedliwiania ówczesnej władzy tym, że „wszyscy tak robili”. To oczywiście nieprawda. I nie chodzi tylko o Szwecję, która przeszła przez epidemię bez większych strat, nie zamykając ani gospodarki, ani obywateli, ani szkół. Wiele krajów było elastycznych w stosowanych ograniczeniach, w niektórych zajmowały się nimi sądy konstytucyjne (nie w Polsce, bo Trybunał Konstytucyjny był całkowicie podporządkowany władzy). Niektórzy mówią wreszcie, że rząd musiał robić to, co robił, bo był pod presją opozycji. Media zresztą też odegrały haniebną rolę, całkowicie niemal kasując odrębne głosy, również te najbardziej fachowe, płynące od lekarzy. Skutki: dzieci straciły dwa lata edukacji, ludzie poumierali (nadmiarowa liczba zgonów (z ang. “excess mortality”) mówi o liczbie ofiar związanych z niewydolnością systemu ochrony zdrowia związanych paranoią koronawirusa – wynik rekordowy w skali Europy), niektórzy umierają dzisiaj, bo wtedy na czas nie zrobiono im badań czy zabiegów. Przedsiębiorcy pozamykali biznesy.
Wielka powódź dotyka nie tylko Polski, ale także Czech, Rumunii, Austrii, Słowacji oraz Węgier. Premier Węgier Viktor Orban krytykuje opieszałość, z jaką Bruksela…
Jakże piękne i zaskakujące bywają spotkania polityków z ludem polskim. Szymon Hołownia, czyli szczątkowy kandydat na prezydenta, odwiedził rodzinny Białystok w ramach rytualnego lansu…
Grenlandia jest obszarem gdzie występują największe złoża metali ziem rzadkich. Walka o niepodległość tego obszaru może uderzyć w interesy Waszyngtonu….