|

Nie wszyscy płakali w czarny poniedziałek

Choć giełdy przechodzą sądne dni, polskie Ministerstwo Finansów dostało prezent w postaci spadku rentowności obligacji mimo wysokiego deficytu finansów publicznych. Kredytobiorcy też mają powody, by sądzić, że ich raty będą mniejsze. Wojna celna wywołana w ubiegłym tygodniu przez Donalda Trumpa doprowadziła do gwałtownej przeceny akcji na całym świecie. Świat wystraszył się, że wprowadzenie radykalnie wysokich taryf w Stanach Zjednoczonych wpędzi globalną gospodarkę w recesję. Dlatego inwestorzy zaczęli uciekać z akcji i kupować obligacje. Powszechny spadek rentowności jest spowodowany przekonaniem, że duże banki centralne w krajach objętych cłami, w tym Europejski Bank Centralny, w obronie przed skutkami recesji i przy założeniu, że nadmierna podaż towarów na lokalnych rynkach doprowadzi do spadku inflacji, zaczną obniżać stopy procentowe. Dla Ministerstwa Finansów, które w tym roku mierzy się z koniecznością sfinansowania rekordowo wysokich potrzeb pożyczkowych (około 367 mld zł netto) i rosnącymi kosztami obsługi długu, to niemała ulga.

Views: 6
Udostępnij dalej

Podobne wpisy