„Po co zajmować się bzdurami, skoro dzieją się znacznie poważniejsze sprawy! W takich „bzdurach” bowiem odbijają się bardzo ważne kwestie: stosunek władzy do obywateli, do tworzenia prawa, akceptacja dla absurdów, magiczność myślenia rządzących (zrobimy ustawę – rozwiążemy problem), nacisk na pozorowanie działań. Takie „bzdury” nierzadko lepiej pokazują, jak działa polskie państwo. Jedną z bzdur jest zapis art. 616a Ustawy o obronie ojczyzny. Brzmi on: 1. Zakazuje się, bez zezwolenia, fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu lub wizerunku: 1) obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów infrastruktury krytycznej, jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym wyrażającym ten zakaz, zwanym dalej „znakiem zakazu fotografowania”; 2) osób lub ruchomości znajdujących się w obiektach, o których mowa w pkt 1. […]
Wenezuela jest aktualnie ogarnięta masowymi protestami skierowanymi w stronę państwa, które mają na celu zakończyć totalitarne rządy socjalistycznego reżimu Nicolasa…
Rezygnacja z ponadstandardowych uprawnień ministra aktywów przy wyborze zarządów i rad spółek z udziałem państwa dałaby rynkowi kapitałowemu impuls rozwojowy…
Rozmowa z Ołeksijem Arestowyczem, blogerem, byłym doradcą Biura Prezydenta Ukrainy. „Związali swój los z propagandą w interesie państwa rosyjskiego i usprawiedliwiają wojnę…” – tak…
Dość niewesołe refleksje wywołać mogła ostatnia debata prezydencka w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Wziął w niej udział były prezydent USA – Donald Trump i aktualna…