Błyskawiczna kariera Signala. Na tym komunikatorze omawiano tajne plany USA

USA ma swoją wersję “maili Dworczyka”. Redaktora naczelnego Atlantic dodano na bezpłatnej aplikacji do “tajnej” grupy, na której śmietanka amerykańskiej administracji omawiała plany ataku na grupę Huti w Jemenie.  W takim gronie mieli na Signalu omówić ataki na bojowników Huti w Jemenie, którzy zagrażali międzynarodowej żegludze na Morzu Czerwonym. Platforma chwali się, że nie zbiera zbyt wielu informacji od swoich użytkowników, ani nie przechowuje np. zdjęć, nicków czy grup, do których należą. Co więcej, Signal jest własnością Signal Foundation, organizacji non-profit z USA, które utrzymuje się z darowizn, a nie reklam. Twierdzą, że Signal to najwyższy standard w komunikacji prywatnej. Waltz, któremu zapewne palec się obsunął, dodał do tejże konwersacji redaktora naczelnego Atlantic Jeffreya Goldberga. Akcję przeprowadzono, a biorący udział w rozmowie pogratulowali sobie dobrze wykonanej pracy. Wówczas dziennikarz postanowił sam się z niej wypisać. Emotikony przedstawiające zaciśnięte pięści czy składane gratulacje po udanych atakach przypominają bardziej szkolną wymianę zdań w drużynie piłkarskiej niż agentów od bezpieczeństwa narodowego. To bardzo rzadkie, by wysocy rangą urzędnicy ds. bezpieczeństwa prowadzili tak ważne konsultacje za pomocą platformy do przesyłania wiadomości. Doszło do całkowitego załamania bezpieczeństwa operacji wojskowej. Jak się okazuje, nawet szyfrowanie nie ochroni niektórych przed głupotą.  

Views: 0
Udostępnij dalej

Podobne wpisy