Chińskie fabryki w Europie nie rozwiążą problemów branży motoryzacyjnej. “Musimy odrobić lekcję”
Chcąc współpracować z Chińczykami, musimy odrobić lekcję – tamtejsze firmy są szybsze w działaniu i bardziej elastyczne. Nasz przemysł jest ograniczany nietrafionymi regulacjami. Pogłębiający się kryzys branży motoryzacyjnej powoduje, że małe firmy, znajdujące się na początku łańcuchów dostaw będą upadały lub wychodziły z motoryzacji. Problemu nie rozwiąże wejście do Europy chińskich fabryk samochodów elektrycznych. Bariera wejście w ich łańcuchy dostaw może być większa niż w przypadku europejskich firm. Od czasu pandemii europejski przemysł motoryzacyjny stracił ponad 100 tys. miejsc pracy, z czego 54 tys. w zeszłym roku. Jeżeli przez lata firma wyspecjalizowała się w dostawach do diesli, to trudno zacząć produkować komponenty dla elektromobilności. Z drugiej strony liczba części w samochodach elektrycznych jest mniejsza, co także ogranicza liczbę potrzebnych dostawców.
Politycy uwielbiają się przechwalać, że „inwestują” w gospodarkę, wydając pieniądze podatników. Skąd jednak wiedzą, że ich „inwestycje” odpowiadają najpilniejszym potrzebom…
Największy na świecie producent kluczowego dla elektromobilności metalu, jakim jest lit, amerykański koncern Albemarle miał fatalny trzeci kwartał. Spółka traciła…
Były dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy a obecnie ambasador Kijowa w Zjednoczonym Królestwie Walerij Załużny przyznał wprost, że ukraińskie rakiety spadały…