Ignorują prawa ekonomii. Transformacja energetyczna rujnuje nasze życie

Cała transformacja energetyczna UE wraz z ideologią zrównoważonego rozwoju ignoruje prawa ekonomii. W wyniku prowadzenia określonej polityki podpieranej ideologią klimatyzmu firmy zmuszone są do inwestycji nie w to, co przynosi największy zysk z punktu widzenia rynku, tylko w to, czego regulacjami żądają politycy i na co są największe dotacje.Z raportu Mario Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego, zlecony przez przewodniczącą Ursulę von der Leyen, z którego wynika, że gospodarka Unii Europejskiej nie tylko przestaje być konkurencyjna wobec gospodarki USA i Chin, ale czeka ją powolna agonia. Draghi nie proponuje rezygnacji z wszystkich interwencjonistycznych polityk i strategii UE oraz europodatków i eurodotacji, lecz kontynuowanie polityki klimatycznej, zwiększanie zadłużania, centralizację i jeszcze nowe strategie i kolejne regulacje oraz jeszcze większe wydatki. Serwowane przez Brukselę centralne planowanie także w energetyce nie jest – delikatnie mówiąc – optymalnym rozwiązaniem. O tym, w jakie źródła energii można i warto inwestować, powinien decydować rynek, a nie eurokraci.