Narastające poczucie samotności mieszkańców staje się jednym głównych problemów społecznych krajów wysoko rozwiniętych. Nie chodzi już tylko o indywidualne szczęście lub jego brak, ale ogromne koszty, jakie ponosi państwo i biznes. W Polsce możemy je szacować na 19,2 mld złotych. Zjawisko narastającego poczucia samotności jako problem cywilizacyjny zostało do tej pory poważnie dostrzeżone m.in. w Wielkiej Brytanii, Japonii, Korei Południowej czy Danii. W 2018 roku pierwszy raz Brytyjczycy spróbowali określić koszty wynikające z samotności dla tamtejszej gospodarki. Chodzi głównie o spadek wydajności pracy i choroby wynikające właśnie z samotności. Badania prowadzone w USA jednoznacznie dowodzą, że skokowy wzrost samotności i zachowań depresyjnych wśród młodzieży nastąpił w momencie upowszechnienia się mediów społecznościowych w 2013 r. Problem ten dostrzegło także wielu pracodawców, którzy starają się integrować pracowników i ich rodziny. Tego rodzaju działania wiążą się jednak raczej z chęcią silniejszego utożsamiania się zatrudnionych z firmą. Tymczasem w świecie zatomizowanych jednostek spędzenie kilku godzin na wspólnej imprezie może oznaczać poprawę stanu zdrowia. Osoby samotne w znacznie większym stopniu są narażone na uzależnienia od alkoholu, narkotyków, środków psychotropowych czy hazardu. Tego rodzaju destrukcyjne zachowania prowadzą nie tylko do degradacji indywidualnej, ale oddziałują na bliskich, najbliższe środowisko oraz miejsce pracy.
Za nami pierwszy rok rządów koalicji październikowej i zarazem pierwszy rok, kiedy nowo mianowani przez rząd menadżerowie państwowych spółek giełdowych…
Działanie „nowej” prokuratury w sprawie przeciwko Lechowi Wałęsie dotyczącej składania fałszywych zeznań rodzi podejrzenie o próbę jej „skręcenia”. 4 czerwca…
27.12.1979: Związek Radziecki wysyła 75 000 żołnierzy do Afganistanu, aby wymusić wprowadzenie rządów Babraka Karmala. Na zdjęciu: Konwój radzieckich czołgów…