Królem słowem w raporcie Draghiego– z wynikiem 515 razy – jest słowo „innowacyjność”. Czy to oznacza, że Unia w końcu wymyśliła, jak dogonić w tej konkurencji USA i nie dać się wyprzedzić Chinom, które (według European Innovation Scoreboard) od początku milenium zmniejszyły dzielący je od UE dystans w tym zakresie 10-krotnie. Raport Draghiego nie podniesie europejskiej innowacyjności. Źródeł niepowodzeń w tej kwestii upatruje niemal wyłącznie w braku odpowiedniego finansowania, koordynacji innowacyjnych wysiłków między państwami członkowskimi, zdolności firm do osiągania efektu skali i niewystarczająco doinwestowanej nauce…nie można tego zaplanować. Innowacja ma zwykle wielu ojców, a jednym z nich jest przypadek. Proces jej powstawania może się rozciągać na dekady, a nawet wieki, gdyż jej realna wartość zależy od detali, które wydają się oczywiste dopiero z perspektywy czasu. Czasem nawet całkiem funkcjonalny wynalazek nie znajduje uznania na rynku, gdy ten nie jest jeszcze nań gotowy. Draghi i europejskie elity chcieliby uporządkować ten długotrwały, złożony, pełen przypadków i warunkowany czynnikami niezależnymi od wynalazców rozwój innowacji. Weźmy auta elektryczne. Rynek ich po prostu jeszcze nie chce. W odpowiedzi Unia stawia proces innowacyjny na głowie. Chce dostosować świat do preferowanej przez siebie innowacji za pomocą regulacji, np. ustanawiając dla niej rynkowy monopol poprzez zakaz sprzedaży aut spalinowych od 2035 r.
Komisja Europejska oficjalnie przyznała, że dochodziło do „niewłaściwych działań lobbingowych” finansowanych z pieniędzy europejskich podatników. Środki z programu LIFE, przeznaczone…
Branża biotechnologiczna to jedna z najmłodszych i najszybciej rozwijających się gałęzi polskiej gospodarki. Sektor biotechnologii jest dziś niezwykle atrakcyjny. To…
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego “zakładnikiem ideologii banderowskiej”. Dodał, że “opowieści” Ukraińców o ekshumacjach ofiar rzezi…