Jak cła USA wpłyną na Europę? Wróblewski o globalnej agendzie Trumpa
Trump w toku kampanii wyborczej mówił o stawce 10-procentowej. (obecnie jest to niecałe 2 proc). Gdy chodzi o Chiny, w grę wchodzi nawet 60 proc. O ile oczywiście prezydent przekonałby do tego Kongres…spowodowałaby spadek PKB Europy o 1 proc., przy czym najbardziej straciłyby najbogatsze kraje. USA straci 0,5 proc. PKB. Trump planuje zrekompensować potencjalne straty wynikające z wyższych ceł i zmniejszenia wymiany handlowej ze światem, wewnętrzną polityką gospodarczą. Plan zakłada deregulację, m.in. zniesienie restrykcji klimatycznych dla przemysłu wydobywczego, zniwelowanie roli deep state, a także obniżkę podatków. Komisja Europejska i unijni przywódcy zapowiadają sankcje odwetowe na USA, ale przede wszystkim nie potrafią poradzić sobie z problemami, które sami stworzyli w Europie. prawdziwym celem nowych taryf Trumpa ma być ściągnięcie do USA produkcji przemysłowej z Europy i Azji. Rzecz w tym, że europejskie firmy i tak już na potęgę migrują do USA. Waszyngton nie musi nic robić, żeby zaorać Europę. Wystarczy czekać, żeby sama się zaorała.
„Największy japoński bank Mitshubishi Financial Group właśnie poinformował, że definitywnie opuszcza sojusz klimatyczny. Za nim wychodzą pozostałe banki” – napisał…