Jak reagują producenci aut na wyższe cła Donalda Trumpa? Pierwsze głosy branży motoryzacyjnej
Jako pierwszy, jeszcze przed ogłoszeniem ceł, zareagował koreański Hyundai, który kilka tygodni temu zadeklarował zainwestowanie w USA 21 mld dol. Zwiększenie produkcji w USA i wprowadzenie na taśmy w fabryce w Tuscaloosa w Alabamie nowego modelu rozważa Mercedes. Volvo chce rozpocząć w USA produkcję dodatkowego modelu. Inną strategię ma Volkswagen, który pogodził się z tym, że jego auta na rynku amerykańskim podrożeją. Jeszcze inną strategię wybrała koreańska Kia. Jak zapowiedział prezes Kia Motors, w związku z amerykańskimi cłami zamierza postawić na Europę. Z kolei Toyota, jak na razie, nie zamierza robić nic i monitoruje sytuację.
ReArm Europe ma ratować unijne elity po kompromitacji Zielonego Ładu. Jak w każdej krucjacie UE, chodzi o poświęcanie się proletariatu dla władzy elit. To projekt…
Nowa czteropasmowa autostrada przecinająca dziesiątki tysięcy hektarów chronionej puszczy amazońskiej jest budowana z myślą o szczycie klimatycznym COP30, który odbędzie…