KO chciała ułatwić sobie kolejne wybory? Zaskakujący projekt w Sejmie
W ostatnich godzinach przed ciszą wyborczą posłowie KO złożyli projekt o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym. Prawdopodobnie kalkulowali, że pomoże im to w wyborach parlamentarnych w 2027 roku. Ten plan pokrzyżuje wybór Karola Nawrockiego. 604,4 tys. – tyle głosów w niedzielnych wyborach prezydenckich oddali Polacy za granicą. Spośród nich aż 62,5 proc. wskazało Rafała Trzaskowskiego. I w kolejnych wyborach, parlamentarnych w 2027 roku, głosów na kandydatów KO mogłoby być jeszcze więcej. Do tego mogłaby doprowadzić nowelizacja kodeksu wyborczego, którą nieoczekiwanie w Sejmie złożyli posłowie tego klubu.