Łukasz Warzecha: skoro państwo nie radzi sobie z powodzią, to czy poradzi sobie w przypadku ataku na Polskę?
„Najbardziej z mojego punktu widzenia szokujące jak dotąd nagranie związane z powodzią to takie, na którym wcale nie ma wody. To apel mieszkanki Stronia Śląskiego, która mówiąc do kamery, łamiącym się głosem prosi pana premiera, żeby pomógł jej miastu”. Kobieta w nagraniu, o którym pisze publicysta, na tle zniszczonego przez powódź Stronie Śląskiego mówi, że w mieście panuje chaos, a poszczególne służby nie wiedzą, co mają robić. „Lokalne władze nie znają się na zarządzaniu kryzysowym. Nie ma prądu, wody, internetu…”. „Zadziwia, że 27 lat po podobnej powodzi w tym samym regionie woda mogła znów wyrządzić tak gigantyczne szkody – mimo doświadczenia, które powinno było zapisać się w instytucjach państwa. Zadziwia bezradność państwa także po zejściu wody”, zaznacza Warzecha. „Z tyłu głowy zaś pojawia się pytanie: Skoro tak to wygląda w przypadku powodzi, a więc zjawiska cyklicznego, które w dodatku zostało przewidziane, a ostrzeżenia o wielkiej wodzie pojawiły się co najmniej kilka dni wcześniej, to jak wyglądałoby to w przypadku ataku na Polskę – niezapowiedzianego, nagłego i niszczycielskiego?”, podsumowuje Łukasz Warzecha.
Tusk w kampanii wyborczej zapewnia o definitywnym sprzeciwie wobec implementacji paktu, podczas gdy Lewandowski, sugeruje, że Polska nie zdołała zablokować…
Polak mądry po szkodzie. Organizujemy się zazwyczaj jedynie w momencie, kiedy dochodzi do tragedii, a potem i tak o wszystkim zapominamy. Nie potrafimy wyciągać wniosków, które mogą…
Ekonomista Artur Bartoszewicz i przedsiębiorca Jan Kubań oraz prezes fundacji PAFERE uczestniczą w przedsięwzięciu stworzenia generatora referendów obywatelskich. Jak wskazują, chodzi o to, żeby…
Greenpeace, lewicowa organizacja ekologiczna, który ma wiele wątpliwych powiązań, w tym te z radykalnie lewicową Fundacją Rockefellera, opublikował nowy raport, który…