Merkel wspomina i dalej niczego nie żałuje. „To bajka o Angeli, co się prawdzie nie kłania”
Angela Merkel opublikowała wspomnienia, w których, jak się to mówi, idzie w zaparte i to na całego. Osoba, która jak nikt inny w Europie przyłożyła rękę do reaktywacji rosyjskiego imperializmu, torując Putinowi drogę do wywołania wojny, skupia się głównie na przekonywaniu świata, że to nie ona. Ona twierdzi, że nie ona tylko chciwy rynek, forsował nieszczęsny Nord Stream 2. Ale w innej części Merkel przyznaje, że Nord Stream był dla Niemiec na tyle dobrym projektem, żeby uznać go za kluczowy element niemieckiej polityki wschodniej. Warto to podkreślić dla tych naiwniaków, którzy dawali wiarę upartym zapewnieniom Berlina, że rząd federalny nie ma z bałtycką rurą Gazpromu nic wspólnego, bo to czysto prywatne, biznesowe przedsięwzięcie. Masowo głosujących obecnie na skrajnie prawicową partię AfD Niemców zdziwi za to wyznanie Merkel, że to nie ona jest winna tragicznych dla Niemiec skutków politycznych także kryzysu migracyjnego. Winni wedle niej, są sami Niemcy, bo nie poradzili sobie z integracją zaproszonych przez nią przybyszów. 700 stron opublikowanej właśnie w Niemczech książki składa się głównie na świadectwo wolności od jakiejkolwiek refleksji i wyrzutów sumienia ze strony byłej pani kanclerz.
Greenpeace, lewicowa organizacja ekologiczna, który ma wiele wątpliwych powiązań, w tym te z radykalnie lewicową Fundacją Rockefellera, opublikował nowy raport, który…
Unia Europejska przygotowała środki przeciwko amerykańskim produktom jako możliwą odpowiedź na decyzję prezydenta Donalda Trumpa o nałożeniu od 12 marca 25-procentowego cła….
Włoski rząd po roku deliberacji i dyskusji zatwierdził megadekret bezpieczeństwa.Zaostrza kary za atak na policję, terroryzm, okupację mieszkań, blokowanie dróg i torowisk, dewastację dzieł sztuki,…