Michalkiewicz o „przejęzyczeniu” Nowackiej. „Ciekaw jestem, wymagałoby wyjaśnienia”

Wymagałoby wyjaśnienia, kto Pani Barbarze Nowackiej napisał tę kartkę, odnosząc się do jej słynnego „przejęzyczenia”. Nowacka powiedziała, że „na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”. Ze słów Nowackiej od razu wytłumaczył się resort edukacji, który stwierdził, że doszło do… przejęzyczenia. Później wpis w podobnym tonie zamieściła w sieci sama minister. Publicysta przypomniał, że domagano się dymisji Nowackiej, ale premier Donald Tusk zapowiedział, iż nie będzie wobec niej wyciągał żadnych konsekwencji. – Widać wyraźnie, że Donald Tusk woli nie zauważać tego, że W. Cz. Nowacka Barbara czytała swoje przemówienie z kartki, podobnie jak z kartki czytał swoje przemówienie amerykański prezydent Barak Obama, który też tam się doczytał takiej wzmianki o polskich obozach zagłady. Widać wyraźnie, że na tym etapie żydowska polityka historyczna jest ściśle skoordynowana z polityką niemiecką i trudno, żeby w takiej sytuacji trudno, żeby w tej koordynacji nie brała udziału p. feministra od edukacji…, bo któżby inny edukował nasz mniej wartościowy naród tubylczy w tym właśnie kierunku – podsumował Michalkiewicz.

Views: 24
Udostępnij dalej

Podobne wpisy