Nożyczki Barbary Engelking

Barbara Engelking została przewodniczącą Rady Muzeum Auschwitz-Birkenau. Ze względu na jej metody działania trudno to potraktować inaczej jak bezprecedensowy skandal. Pani profesor jest socjologiem i psychologiem, co widać na każdym kroku. Jej publikacje o historii są świadectwem braku warsztatu naukowego w kwestiach wręcz elementarnych: nie widać tu umiejętności posługiwania się mapami i słownikami czy choćby sporządzania przypisów. Jednak nie żenujący poziom naukowy całości jest tu głównym problemem. Ważniejszy jest fakt systemowego zniekształcania przekazów historycznych za pomocą nieuzasadnionych skrótów, a często wręcz ordynarne przerabianie treści źródeł. Zwykły historyk traktuje przekazy historyczne jak fundament i granice wszelkiego działania. Publikacje Barbary Engelking powstają inaczej. Tu baza źródłowa jest kopalnią, w której poszukuje się paliwa do już uruchomionego pieca. Nieistotne jest to, jak w rzeczywistości wyglądają pokłady dostępnych informacji: ważniejsze jest to, co można tu wykopać zgodnie z góry założonymi oczekiwaniami. https://dorzeczy.pl/opinie/730878/ziemkiewicz-kto-tu-wpuscil-engelking.html: Mianowanie Barbary Engelking przewodniczącą Rady Muzeum Auschwitz nie może być oceniane inaczej niż jako sygnał powrotu przez rządzące, lewicowo-liberalne elity do polityki celowego poniżania Polaków i polskiej historii, nazywanej potocznie „pedagogiką wstydu”.