Europejczycy muszą zrozumieć, że bez NATO nie ma bezpieczeństwa w Europie. 80 proc. wydatków na obronę NATO pochodzi od sojuszników spoza Unii Europejskiej. W ciągu tych 10 lat przeszliśmy największą transformację od pokoleń. Wzmocniliśmy naszą obronę – od zera do dziesiątek tysięcy żołnierzy NATO gotowych do walki na naszej wschodniej flance. Od kilku tysięcy do pół miliona żołnierzy w stanie wysokiej gotowości. I od trzech do dwudziestu trzech sojuszników, którzy wydają co najmniej 2 proc. PKB na obronność. Wzmocniliśmy NATO jako instytucję, podwajając wspólny budżet, aby móc skutecznie działać. Nie możemy nigdy lekceważyć więzi między Europą a Ameryką Północną. NATO nie jest czymś niezmiennym – jest wynikiem świadomych wyborów i woli politycznej. Słyszeliśmy głosy po obu stronach Atlantyku wzywające do rozdzielenia Ameryki i Europy. Skupienie się na krótkoterminowych interesach narodowych kosztem długofalowej współpracy nie przyniesie nam korzyści. Izolacjonizm nie zapewni bezpieczeństwa nikomu. Żyjemy w świecie powiązań i zależności.
Indie i Pakistan, w których obecnie obowiązuje zawieszenie broni po starciach na spornej granicy, przykuły uwagę świata, ponieważ obaj sąsiedzi dysponują…
Wpływ niemieckich think-tanków na Polskę, jej główne instytucje rządowe i publiczne, sektor NGO i media jest bardzo poważny, nieporównanie większy niż w innych krajach UE….
Poza bobrami demokracja walcząca rozpoczęła ofensywę przeciwko praworządności. Pojawił się apel do prezydenta o podpisanie niezgodnych z konstytucją „ustaw naprawczych”…