Plan Tuska nie przyniesie przełomu. To jak malowanie fasady zamiast naprawy fundamentów
Po 14 miesiącach sprawowania urzędu premier Donald Tusk zaprezentował program gospodarczy swojego gabinetu. Szkoda tylko, że sześciopunktowy plan dla Polski zawiera tak niewiele konkretów i nie porusza większości kluczowych zagadnień. Czego w planach gospodarczych rządu zabrakło. Już pal licho, że nie dostaliśmy zbyt wielu konkretów. Ale żeby zabrakło chociaż wzmianki o zapaści demograficznej, polityce migracyjnej czy systemie podatkowym – to już powinno wywołać zdumienie. Brak planu naprawy spraw, za które państwo odpowiada bezpośrednio: sparaliżowany system sądowniczy, wrogi i pazerny aparat skarbowy, niewydolny i strukturalnie nieefektywny państwowy sektor medyczny, fatalną jakość szkolnictwa wyższego oraz zagrożony przez demograficzne tsunami system emerytalny. Podnoszenie kwestii inwestycji i rynku kapitałowego bez rozwiązania tych fundamentalnych problemów nieco mija się z celem. Przełom w inwestycjach rzeczywiście w 2025 roku się dokona, ale będzie to wynik z jednej strony „ruszenia strumienia” inwestycji unijnych (zarówno KPO jak i fundusze spójności), z drugiej zaś bardzo niskiej bazy odniesienia za rok poprzedni.
Dość niewesołe refleksje wywołać mogła ostatnia debata prezydencka w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Wziął w niej udział były prezydent USA – Donald Trump i aktualna…
Nie przepadam za myśleniem – nawet jeśli jakiemuś procesowi społecznemu czy ekonomicznemu naprawdę bardzo źle życzę – w kategoriach: im gorzej, tym lepiej. A właściwie myślenie w tych…
Od 2015 r. Chiny zyskały najwięcej miliarderów netto na świecie, pomimo przeciwności gospodarczych. Na kolejnym miejscu znajduje się Europa Zachodnia,…
Podczas katastrofy w Mayotte natychmiast zakwestionowano zmiany klimatyczne. Wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że ubóstwo było głównym powodem skali katastrofy. Kiedy…
Fabryka BYD w brazylijskim stanie Bahia miała być pierwszym tego typu zakładem produkcyjnym chińskiego giganta motoryzacyjnego poza Azją. Jednak zamiast…