Prof. Orłowski: Nie możemy już siedzieć i czekać, aż Niemcy wybudują nam fabryki

Rząd chyba już się zorientował, że ciężkie czasy przed nami i trzeba działać. Tracimy przewagi konkurencyjne, tanią pracę. Nie możemy już siedzieć z założonymi rękami i czekać, aż przyjadą Niemcy i wybudują nam kolejne fabryki. Zespół ds. deregulacji, kierowany przez Rafała Brzoskę, powołany z inicjatywy premiera Donalda Tuska, przedstawił ostatnio ósmy pakiet propozycji. W przeszłości były komisje, których celem było odbiurokratyzowanie gospodarki, ale efekty ich działania były żadne. Najgłośniejszej przewodniczył Janusz Palikot (Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” została powołana w 2007 roku – do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji – red.). Nadzieje przedsiębiorców były wielkie, ale szybko się rozczarowali. Było dużo gadania, zero efektów. Politycy często „serwowali Polakom bzdurne i nieprzygotowane pomysły, których nie są w stanie doprowadzić do końca”.
Jest to jakiś gest, ale przecież to nie kolejna komisja Brzoski będzie wdrażała zmiany, a rząd. „nie wystarczy zaprosić do pomocy miliardera i stworzyć listę pomysłów”.