Publiczne pieniądze dla biznesu? Na liście bankruci, sieci handlowe i kluby piłkarskie
Miliardy dla TVP czy np. Poczty Polskiej [bankruta] to jedynie sam wierzchołek góry lodowej. Tak można określić pomoc publiczną, której beneficjentami są m.in. spółki z giełdy, bankruci, kluby piłkarskie wielkie dyskonty czy firmy górnicze. Pomoc publiczna jest liczona w dziesiątkach miliardów złotych i od lat przekracza 1 proc. PKB. Przez ostanie kryzysy państwa unijne coraz bardziej dotowały swoich przedsiębiorców, co sprawiło, że skokowo w UE wzrosła wartość pomocy dla przedsiębiorstw finansowanej z podatków, a dokładniej finansowanej w większości długiem, na którego obsługę idą nasze podatki. Czy da się z tej drogi zawrócić po latach przyzwyczajania biznesu, że jak tylko idzie gorzej, to warto zapukać po publiczne środki na różnego rodzaje tarcze, osłony i dotacje? (Kij ma dwa końce. Warto jednak wspomnieć, żeby to rządy i instytucje międzynarodowe nie wywoływały tych kryzysów-moje).
Ukraińska deklaracja w sprawie braku przeszkód, gdy idzie o poszukiwania i ekshumacje polskich ofiar wołyńskiej rzezi wygląda jak klasyczna przedwyborcza…
Wolny handel był realizacją klasycznych liberalnych zasad ekonomicznych z początków kapitalizmu. Protekcjonizm zaś to realizacja merkantylistycznych zasad ekonomicznych z czasów…
Deindustrializacja socjalistycznej Unii Europejskiej postępuje w szybkim tempie, a wraz z nią przyspiesza się proces bankructwa. Tysiące milionerów wyjeżdża, podczas…
Józef Mackiewicz to przenikliwy obserwator życia społecznego, konsekwentny, bezkompromisowy przeciwnik totalitaryzmów, zwłaszcza komunizmu i bolszewizmu. Mackiewicz to także ten, który…