Wydaje się, że narcyzm, makiawelizm i psychopatia mogą tłumaczyć działania Donalda Trumpa, Władimira Putina czy Xi Jinpinga lepiej niż spekulacje speców od geopolityki. A przynajmniej dobrze je uzupełniać. Silni, odważni, choć może antypatyczni. Nie znoszą sprzeciwu, bo są pewni tego, co robią. Wolimy u władzy takich, a nie niezdecydowane, choć może często milsze „ciepłe kluchy”. Diagnoza lorda Actona ma znaczenie tutaj także: „władza korumpuje, a władza absolutna korumpuje absolutnie”.
Prezydent Donald Trump zakończył federalne programy DEI. Victoria’s Secret zmieniła „Różnorodność, równość i integracja” na „integracja i przynależność”. To, co…
Globalistyczny establishment jest w stanie trwogi. Dlatego podjął decyzję o administracyjno-sądowej likwidacji podmiotów politycznych, które mu się przeciwstawiają – mówi prof. Adam Wielomski,…
Przetrwanie Szwajcarii podczas II wojny światowej nie było przypadkiem — było wynikiem przemyślanej i wyrachowanej strategii uzbrojonej neutralności. Podczas gdy…