Rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur. Sośnierz OSTRO: Jeśli ktoś pomiędzy nami staje z widłami…
W piątek w Warszawie protestują rolnicy, którzy nie zgadzają się między innymi na umowę o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami Mercosur. Były poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz powiedział: Jeśli ktoś pomiędzy mną, a moim kontrahentem z Argentyny staje z widłami i mówi, że nie, ja się nie zgadzam, żebyś od niego kupował, musisz kupować ode mnie, bo ja tu jestem polskim rolnikiem, więc musisz kupować u mnie, to ja się na to nie zgadzam. Moim prawem jest to, żeby postępować zgodnie z moim interesem, a mój interes jest taki, żeby kupić możliwie jak najwięcej rzeczy dla siebie i swojej rodziny za jak najmniejsze pieniądze. Rolnicy powinni kierować swoje pretensje do rządzących, którzy krępują ich przepisami tak, że nie mogą konkurować z rolnikami z południowej Ameryki. Były europoseł wskazał, że polskie rolnictwo jest stosunkowo mało efektywną gałęzią gospodarki i jest sztucznie podtrzymywane przez szkodliwe dotacje. – Nie powinniśmy być zakładnikami żadnego lobby, ani rolniczego, ani lekarskiego, ani górniczego, ani żadnego innego. Na rynku ważny jest konsument przede wszystkim. Rynek jest po to, żeby konsument mógł kupić, a nie po to, żeby producent miał prawo produkować. To gadanie o bezpieczeństwie żywnościowym, to jest moim zdaniem bałamutne (…) bezpieczeństwo żywnościowe zapewnia paradoksalnie nie izolacjonizm, tylko wolny handel.
Do akcji wkroczyli klimatystyczni terroryści z Ostatniego Pokolenia. Zadziwiające jest, że współpracownicy pana Nawrockiego tej sprawy nie komentują i nie wybijają – to tylko świadczy o tym, jak…
Ze względu na spadające zainteresowanie samochodami elektrycznymi, Honda ograniczy nakłady na rozwój tego segmentu.Firma wycofuje się również z wcześniejszego celu, by do 2030 roku auta…