Wyszło śmiesznie, bo w 2018 r. PiS zaprosił Komisję Wenecką by potwierdziła, że działania rządzących są zgodne z prawem unijnym, a ona tego nie zrobiła. W 2024 r. Platforma ją zaprosiła, by potwierdziła to samo: że działania rządzących są zgodne z prawem unijnym. A ona znowu tego nie potwierdziła. Komisja Europejska zachowała się wcześniej zupełnie inaczej. Działania „tamtych” uznawała za niezgodne z prawem unijnym i blokowała wypłatę środków z KPO, a obecnie środki te odblokowała, uznając (per facta concludentia – jak to się mówi w prawniczym żargonie), że działania „tych” są z prawem unijnym zgodne. Ciekawe, co zrobi teraz po opinii Komisji Weneckiej? Każe oddać, co wypłaciła? Czy – jak miłościwie nami rządzący i ich wyborcy – uzna, że nadszedł czas, aby ***** Komisję Wenecką, co już niektórzy uczeni w prawie mężowie zaczęli sugerować.
Raport Maria Draghiego zwracający uwagę na zastój gospodarki w Europie jest ważnym sygnałem alarmowym. Jednak proponowana przez niego strategia zaradcza…
Ponieważ wiele krajów UE zaczyna dostrzegać wady „otwartych drzwi”, Polska wydaje się chętnie przyjmować niechcianych imigrantów. Polska przyjęła 15 545…
W epoce słusznie minionej poszczególne miesiące miewały patronaty. Dajmy na to w kwietniu czciliśmy pamięć narodową, w październiku oszczędzaliśmy, w listopadzie usiłowano nas indoktrynować kinem radzieckim,…
Donald Trump określił niedawno Partię Republikańską jako „partię zdrowego rozsądku”. Pod wieloma względami w polityce publicznej brakuje zdrowego rozsądku. Na…
Produkcja przemysłowa, zwłaszcza ta wysokoenergetyczna, przenosi się na inne kontynenty. – Energia jest droga, Europa nie jest samowystarczalna energetycznie, a…