Przetrwanie Szwajcarii podczas II wojny światowej nie było przypadkiem — było wynikiem przemyślanej i wyrachowanej strategii uzbrojonej neutralności. Podczas gdy Hitler podbił większość Europy, Szwajcaria pozostała niezależna, neutralna, pomimo otoczenia przez wrogie siły Osi. Neutralność Szwajcarii nie była jedynie postawą dyplomatyczną — była doktryną wojskową. W przeciwieństwie do innych neutralnych państw, takich jak Belgia czy Holandia, Szwajcaria nie polegała na obietnicach lub traktatach w celu uzyskania ochrony. Neutralność okazała się skuteczna tylko dlatego, że Szwajcaria była gotowa bronić jej za wszelką cenę. Szwajcaria zawarła pragmatyczne układy z nazistowskimi Niemcami, ale nigdy nie stała się państwem marionetkowym. Inne neutralne państwa, takie jak Belgia, Dania i Norwegia, zostały zaatakowane, ponieważ brakowało im charakterystycznego dla Szwajcarii połączenia położenia geograficznego, gotowości militarnej i bezwzględnego pragmatyzmu. Przetrwanie Szwajcarii było mistrzowską lekcją realpolityki. Ostatnie działania są niepokojące. Szwajcaria, która zapomina o swojej neutralności, ryzykuje swoje przetrwanie. Neutralność nie jest reliktem — jest fundamentem przetrwania Szwajcarii. Jeśli kraj porzuci swoją strategiczną niezależność, ryzykuje, że stanie się pionkiem w konfliktach mocarstw, podobnie jak mniejsze narody.
Nowe unijne rozporządzenie narzucane państwom członkowskim pod pretekstem ochrony lasów. EUDR dotyczy wprowadzania do obrotu i udostępniania na rynku unijnym, a także wywozu z Unii…
New York Post: W przemówieniu Prevosta z 2012 roku, kardynał Robert oskarżył media o podsycanie “sympatii dla wierzeń i praktyk, które są sprzeczne z Ewangelią”….
Pisarz i publicysta Bronisław Wildstein wskazuje na podobieństwa między czasami schyłku polskiej państwowości pod koniec XVIII w. a naszą rzeczywistością. Pomimo zewnętrznej odmienności warunków,…