I oto postulat zachodniej młodzieży, europejskich dzieci kwiatów, zaczyna się spełniać. Co prawda, z półwiekowym opóźnieniem. We Włoszech i pewnie w całej Europie gadające głowy serwują nam w telewizji dystopię pod tytułem: „Europa bez USA, Kozacy poją konie w Sekwanie”. Jeremiada za jeremiadą. Tylko jeden sympatyczny lewicowy anglofil, Beppe Severgnini, zdobył się na odwagę: „A my, durnie, kiedyś wrzeszczeliśmy przed amerykańskimi bazami: »YANKEE GO HOME!«”.
W poniedziałek rozpoczęło się głosowanie Rady Mediów Narodowych nad wnioskiem o odwołaniu Piotra Lisiewicza z funkcji przewodniczącego rady programowej Radia Poznań. Dziennikarz, który…
Internet Archive, unikalne archiwum internetu, padło ofiarą hakerów. Wykradziono bazę danych uwierzytelniania użytkowników zawierającą 31 milionów unikalnych rekordów, a sama strona…