Na planecie najbardziej zbędna minister Katarzyna Kotula, od równości czy coś (ta, która chciała pisać doktorat po maturze), postanowiła powiadomić prokuraturę. Stop. Nie dlatego, że kłamała w sprawie osobistego wykształcenia, a dlatego, iż przeszkadzały jej okrzyki w miejscu, w którym protestowano przeciwko aborcji.
“Przełom deregulacyjny staje się faktem. Mniej barier i przepisów, więcej swobody i powszechna cyfryzacja, domniemanie niewinności podatnika, urzędy służące obywatelom,…
Dla wielu osób inwestowanie na giełdzie nie ma sensu, ponieważ nie zapewnia systematycznego wzrostu zysków. Nawet, jeśli w długim okresie uda nam się osiągnąć bardzo…